piątek, 14 lutego 2014

Najczęściej popełniane błędy podczas makijażu

Dzisiaj zapraszam na post typowo informacyjny, nie będzie on oczywiście odbiegał od tematyki mojego bloga. Z nowymi makijażami ruszę od poniedziałku, ponieważ czekam na nową dostawę kosmetyków, a także na nowy sprzęt do robienia zdjęć.
Chodzi o ledową lampę pierścieniową nakładaną na obiektyw. Już niedługo zdjęcia makijaży będą lepiej oświetlone, co wpłynie na ich realistyczny a nie przekłamany wygląd, który często muszę poprawiać w programach do obróbki graficznej.


Chciałabym poruszyć temat popełnianych błędów podczas makijażu. Wiem, że spora część kobiet nawet nie zdaje sobie z nich sprawy. Mam nadzieję, że post okaże się przydatny. Zatem zacznijmy:



1. Brak podkładu

Wiele kobiet nie stosuje wcale podkładu, uważają że całą sprawę załatwi puder sypki czy ten w kamieniu. No dobrze, oprócz płaskiego matu nie dostaniemy nic. W sezonie letnim jest to trochę bardziej zrozumiałe, gdy za oknem straszny upał wystarczy nam jedynie lekki krem tonujący. Podkład powinien być dla nas najważniejszym kosmetykiem do makijażu. Wyrównuje nam koloryt cery, zakrywa niedoskonałości skóry, nałożony na bazę zakrywa płytkie zmarszczki i rozszerzone pory. Dlaczego więc rezygnować z takich plusów? Posiadaczki naprawdę nieskazitelnych cer, mogą sobie podkład darować i użyć samego korektora. Zawsze jednak różnica jest widoczna, gdy go użyjemy choć lekko, niż wcale.

2. Źle dobrany kolor podkładu

Znamy to z doświadczenia prawda? Wszystkim zdarzyło się pewnie kupić podkład w drogerii pod wpływem impulsu, nie sprawdzając go na twarzy (lub robiąc to na ręku o zgrozo!). W domu okazywało się, że jest zbyt ciemny, ma zbyt żółte lub różowe tony. Światło w sklepach lub tłoki podczas wyprzedaży zniechęcają do próbowania podkładów. Najlepiej sprawdzać je w świetle dziennym i nakładać na granicę żuchwy i szyi. Dobrze dobrany, stanie się niewidoczny. Dlatego też, lepszym rozwiązaniem jest prosić w drogeriach/aptekach o próbki interesującego nas podkładu, aby w domowym zaciszu go spokojnie przetestować.





3. Placki i smugi na twarzy

Dużym problemem wbrew pozorom, jest nakładanie różu czy bronzera na twarz aby nie spowodować przy tym nieestetycznych plam. Błędem jest 'zamoczenie' pędzla w kosmetyku i od razu nakładanie na policzki. Najważniejsze, to robić to na przypudrowaną wcześniej twarz. Po nabraniu przez pędzel różu czy bronzera, nadmiar strzepujemy o rękę i delikatnymi ruchami omiatamy policzki (w przypadku różu) i prawidłowo konturujemy (w przypadku bronzera). Pamiętajmy, zawsze jest lepiej nałożyć za mało (stopniowo dodając kosmetyku) niż od razu za dużo.  






4. Podkreślanie brwi

Brunetka z jasnymi brwiami i blondynka z czarnymi, nigdy nie będzie się prezentować dobrze. Nie będę tu mówić o źle wykonanej depilacji w kształcie cienkich pasków albo 'plemniczków'. To innym razem :) Podkreślając brwi kredką czy cieniem, należy zawsze pamiętać o ich naturalnym kształcie. To, że nasza koleżanka ma taki, nie znaczy że będzie wyglądał u nas dobrze. Kolejnym aspektem jest odpowiedni kolor cienia czy kredki (w chłodnej czy ciepłej tonacji). Tego dowiemy się analizując poszczególne typy urody. Jeśli mamy rzadkie brwi i chcemy je bardziej podkreślić, nie należy ciągnąć ostrych linii po ich całej długości (od góry). Naturalnie nasza brew zaczyna się mniejszą ilością włosków, więc tam cienia powinno być najmniej, idąc ku 'ogonkowi brwi' stopniujemy intensywność






5. Źle dobrany kolor i nakładanie korektora pod oczy

Zbyt jasny lub ciemny kolor korektora potrafi nieźle narobić złego w makijażu. Oczy będą wyglądały na zmęczone lub 'prześwietlone?'. Najlepszy odcień powinien zlewać się z kolorem podkładu, lub ewentualnie być o ton jaśniejszy. Jedynie wtedy jego zadanie się sprawdzi. Korektor pod oczy nie powinien też być zbyt ciężki, pamiętajmy o delikatnej skórze w tych miejscach. Co za tym idzie, można ją łatwo przesuszyć. Kosmetyku nie nakładamy na cały obszar pod oczami, ponieważ uwydatnimy sobie zmarszczki. Najlepiej jest zacząć od połowy oka (źrenicy) kierując się ku oczodołowi.




*




6. Cień pociągnięty pod brew

Chodzi o nałożony na całą powiekę np. różowy lub jaskrawy niebieski cień aż pod samą brew rodem z ruskiej wsi (bez obrazy). Tyczy się to oczywiście też innych kolorów. Wygląda to masakrycznie to chyba jasne? A jednak do tej pory spotykam się z tym na ulicy... Oczywiście jest to nie do przyjęcia, cienie staramy się w miarę możliwości mieszać, dokładnie rozcierać a pod brwi lepiej nałożyć cielisty cień. 






7. Posklejane rzęsy

Nie wiem dlaczego czasami dziewczyny/kobiety uważają nadmiar tuszu na rzęsach za atrakcyjny? Nie dodaje to ani uroku makijażowi ani rzęs nie wydłuży. Nakładanie 4 czy 5 warstwy maskary nie zrobi z nimi nic pożytecznego a jedynie je zlepi w nieatrakcyjne 'nóżki pająka'. Jeśli chcecie je mocniej podkreślić warto przerzucić się na doklejenie sztucznych czy nawet u kosmetyczki wybrać metodę 1:1. 






8. Eyeliner - jaskółka

Eyeliner budzi do tej pory wiele kontrowersji. Źle namalowana kreska nie wygląda dobrze, lepiej już nie namalować jej w ogóle niż nieestetycznie. Wiele kobiet szuka 'złotego środka' na idealną kreskę. Takiego czegoś nie ma. Trzeba wypracować sobie swoją technikę malowania, znaleźć swój idealny kosmetyk do tego celu i ćwiczyć. Najważniejszą rzeczą jest pamiętać o BUDOWIE OKA! Jaskółka kreski namalowana na naturalnym zgięciu powieki, po prostu się schowa i zrobią się nieestetyczne fale. Aby nasz eyeliner prezentował się świetnie należy te miejsce zgięcia ominąć i narysować kreskę ciut poniżej. 



Niestety kreskę musiałam pociągnąć całkiem wysoko i grubo (nie widać u mnie zbytnio problemu ze zgięciem powieki)


Kreska na oku powinna iść 'gładko' przy otworzeniu oka


Zaznaczam, że budowy oka są różne. Czasami przy mocno opadającej powiece trudno jest narysować idealną kreskę. W takim wypadku linia będzie albo pomarszczona, albo zrezygnujemy z jaskółki.

9. Gruba, czarna kreska na dolnej powiece

Znacie to? Niestety/stety czasy gimnazjum już się skończyły. A makijaż z pomalowanymi rzęsami i grubą czarną kreską wygląda komicznie. Nie dość, że pomniejsza oko, postarza i nie wnosi nic pozytywnego. Chyba, że jest to zamierzony cel np. w Smoky Eyes no i współgra z resztą makijażu :)





10. Zbyt wysoko pociągnięta konturówka, obrysowane same obrzeża ust

Konturówką obrysowujemy naturalny kształt ust, a nie taki jaki sobie wymyślimy. Nie wyjeżdżamy nią zbyt wysoko, dzięki temu nie będziemy mieć optycznie pełnych ust. Od tego jest natura albo salony medycyny estetycznej :) Kolejnym błędem jest obrysowywanie konturówką tylko konturu a nie wypełnianie również całych ust. Kosmetyk ten w dużej mierze ma za zadanie przedłużyć trwałość naszej szminki. Więc używajmy jej zgodnie z przeznaczeniem, a będziemy się cieszyć pięknym uśmiechem.



Wyraźnie widać, gdzie się kończą naturalnie moje usta



No i efekt końcowy. Usta a'la Pamela Anderson. Kurczę, chyba zacznę się tak malować na co dzień :-)


11. Sztuczne rzęsy

Kupując sztuczne rzęsy i przygotowując się do ich przyklejenia, należy pamiętać o ich dopasowaniu do naszego oka. Po to producenci robią je tak szerokie, aby nadały się do różnych kształtów oczu. W tym celu trzeba wyjąć je z opakowania i zmierzyć, odcinając niepotrzebny kawałek od strony ZEWNĘTRZNEJ rzęsy, nigdy od wewnętrznej. Trzeba pamiętać również o tym, aby zostawić 2-3mm wolnej przestrzeni na końcu naszych rzęs, ponieważ wtedy te sztuczne spełnią swoją rolę i oko nam otworzą, nie będzie wrażenia opadającej powieki.



Tu widać ewidentnie ten błąd. Umiem się przyznać :) Tak ku nauczce na przyszłość.


To na tyle jak na razie, jak mi się coś przypomni to na pewno z czasem dopiszę. W przyszłości mam zamiar poświęcić poszczególnym tematom więcej uwagi. Z tego względu będę wdzięczna za sugestie, co chciałybyście wiedzieć najbardziej. Mam nadzieję, że post okaże się przydatny i każdy coś z tego wyniesie.


Miłego weekendu!

5 komentarzy :

  1. Swietnie wszystko opisalas i zdjecia bombowe! :D Musisz koniecznie sie tak umalowac na slub Natalki ;)

    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Lepiej nie, nie chcę żeby wszystkie kobiety mi zazdrościły makijażu :P

      Usuń
    2. Ach no masz racje :D Nie mozesz wygladac piekniej od Panny Mlodej :D

      Usuń
  2. Hej Dziewczyny.... panna młoda również może mieć zjawiskowy makijaż jeśli umaluje Ją nasza Milena..
    Pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basia panna młoda szczególnie będzie wyglądała zjawiskowo, jeśli wykorzystam ten powyższy makijaż ... :D

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad :o)

Don't understand? Translate :-)