środa, 1 lipca 2015

Haul zakupowy ostatnich 2 miesięcy (pierwsze wrażenie) - Makeup Revolution, Rimmel, Catrice, Maybelline...

Witajcie! Ostatnio sporo się u mnie działo, w tym wizyta mojej mamy. Przez trzy tygodnie byłam naturalne niedostępna. Spędzałam z nią tyle czasu ile się dało :-) 
Oczywiście nie zapomniałam o blogu i w miarę możliwości będę go dalej prowadzić. Nie wiem jak często w okresie letnim - zaczął się okres urlopowy.

Przez te dwa miesiące trochę kosmetyków wpadło w moje ręce, dlatego robię o nich oddzielny post. W razie konieczności przy makijażach, będę mogła was tu odsyłać.
I pamiętajcie, kosmetyków nigdy za dużo :o)

A więc zaczynajmy:

MUA - Matte Palette - Winter Forest



Kolejna fajna paletka, znanej i taniej angielskiej firmy Makeup Academy. Zawiera 10 matowych cieni w tonacji ciepłej i zimnej.


Cienie są naprawdę przyzwoitej jakości za tak przystępną cenę. Fajnie ją mieć w swoich zbiorach, jednak jeśli macie wybór - dopłaćcie i wybierzcie jakąś z dostępnych palet Zoeva.


Dobra baza i do dzieła :-)

 

Spójrzcie na tę pigmentację. Warto się zainteresować.


Cena: 5,99€
Ważność: 12M

GOSH - 9 shades - 001 to enjoy in new york



Jak tylko zobaczyłam w sklepie, musiałam kupić. W palecie mamy 3 cienie perłowe (w tym piękna brzoskwinia) i 6 matowo- satynowych. Jak to GOSH, trochę kosztuje jednak jakość mówi sama za siebie. I te zawsze eleganckie i mocne opakowania.


Cena: 12,99€
Ważność: 24M


Mix



Od góry:
-Xlash Pro - odżywka o naturalnych składnikach do rzęs.
-Rimmel Lasting finish - podkład o przedłużonej trwałości, pełne krycie.
-Australian Gold Instant Sunless Spray - samoopalacz w sprayu.
-Vaseline total moisture cocoa radiant spray - lotion nawilżający w sprayu.
-Rimmel Wake me up - podkład rozświetlający.
-Maybelline Dream nude mousse - podkład w piance.
-Pomadki Catrice ultimate.
-Rimmel Stay matte - prasowany, matujący puder.
-Catrice eyebrow filler- żel do utrwalania brwi.
-Catrice longlasting brow definer- pisak do wypełniania brwi.
-Bourjois - sztuczne rzęsy.
-Rimmel - rozświetlający róż prasowany.
-Revlon photoready - róż w kremie.
-L'oreal Color Infallible - skoncentrowany cień o przedłużonej trwałości.
-Catrice illuminating blush - rozświetlający róż w pięknym koralowym odcieniu.


Odkąd polubiłam się ze słońcem w tubce, co raz próbuję to nowych i szukam lepszych. Uważam, że nie ma co na samoopalaczach oszczędzać, ponieważ od ich jakości zależeć będzie efekt końcowy. Zawsze zależy mi na tym, aby aplikacja kosmetyku była łatwa, opalenizna trzymała się długo i nie było czuć 'typowego' samoopalacza. Tym razem zdecydowałam się na Australian gold - Instant sunless spray
Jestem nim naprawdę oczarowana, dlatego zrobię o nim oddzielny post. Już zaczynałam się rozpisywać :-P

Cena: 28,95€
Ważność: 12M



Kupiłyście dobry samoopalacz? To teraz zainwestujcie w dobry lotion do stosowanina na co dzień i na SZYBKO aby utrwalać waszą opaleniznę. O nim dowiedziałam się od you tuberki Chloe Morello.
Ekspresowa aplikacja, bardzo wydajny - świetne wyjście gdy rano nie macie dużo czasu na balsamowanie. No i błyskawicznie się wchłania!

Cena: 6-7€
Ważność:


Na razie używam mixu podkładów lasting finish i wake me up, dlatego nie umiem stwierdzić czy ten pierwszy tak mocno kryje jak obiecuje producent. Ten drugi polubiłam w okresie letnim, kiedy mamy trochę bardziej suchą skórę niż normalnie, gdyż fajnie ją upiększa i nawilża. O Maybelline dream nude mousse powiem innym raziem, ponieważ na razie go nie używam.


Od lewej: (wszystkie są do ciepłego typu cery)
Rimmel lasting finish - 303 true nude.
Rimmel wake me up - 200 soft beige.
Maybelline dream nude mousse - sand 30.


Rimmel Stay Matte - long lasting pressed powder - 006 warm beige. Kupiłam go z myślą o gruntowaniu korektora pod oczami. Oprócz tego, że ma świetny żółtawy kolor nic więcej nie powiem, gdyż go jeszcze nie używałam. Opakowanie niestety trochę tandetne, trzeba z nim ostrożnie.


Róż Catrice - 020 Coral Me Maybe, Rimmel - 120 Pink Rose i Revlon - 200.


*


Paleta Maybelline The nudes, jest bardzo pożądana w blogosferze a zapoczątkowała to Maxineczka :-) Ku mojemu szczęściu zostały wprowadzone do regularnej sprzedaży w belgisjkiej drogerii. Wzięłam bez mrugnięcia okiem ;-)


Jest bardzo uniwersalna, totalny must have! Cienie są świetnej jakości, ostatnio najczęściej maltretowana przeze mnie paleta. 


Cena: 15,99€
Ważność: 24M

Makeup Revolution


W skład mojego zamówienia weszło:

-Ultra brow arch & shape - fair - duo do podkreślania brwi: pisak i kredka w jednym.
-Maskara Amazing curl - black brown - bardzo lubię tego typu zaokrąglone szczoteczki, ta sprawdza się dobrze, choć mogłaby nabierać więcej tuszu.
-Pomadka Iconic Pro - it eats you up - jest bardzo kremowa i fajnie się rozprowadza. Kupiłam ją wyłącznie dla koloru (jaskrawa fuksja), nie oczekuję od niej Bóg wie czego.
-Ultra Aqua brow tint - light - farbka do brwi, bardzo chciałam jej wypróbować. Na temat jej trwałości jeszcze się wstrzymam, ale w użytkowaniu jest naprawdę dobra.
-The one fluid blusher - Pink Sea - róż w kremie, łatwo się rozprowadza przy pomocy pędzelka z tej samej firmy. Jednak jest bardzo wodnisty i nietrwały.
-Vivid blush lacquer - o'boy - kolejny róż w płynie, jednak wart zakupu. Jest to kosmetyk zastygający i trwały, dlatego radzę uważać przy aplikacji.
-Awesome Metals Eyeshadow - rose gold.


Paleta z serii I love makeup - makeup Geek. Ku mojemu zdziwieniu była darmowa przy zakupie na określoną kwotę. Yes please :-) Kolory są naprawdę fantastyczne i mam już kilka swoich faworytów. Znajdziemy tu cienie metaliczne, duo chromatyczne, matowe jak i satynowe.


W moim zamówieniu nie mogło zabraknąć również niezawodnych palet róży Hot Spice i Golden Sugar. Tę drugą najczęściej używam, w okresie letnim lubię trochę pobłyszczeć na policzkach. 


A wy co ostatnio kupiłyście ciekawego?
Pozdrawiam, do następnego
~Milanka





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad :o)

Don't understand? Translate :-)