Jak zdążyliście zauważyć zmieniłam tło główne na moim blogu. Tamte mi się już znudziło (zresztą wykonanie pozostawiało wiele do życzenia) i jak widać, powstało nowe. Mam nadzieję, że się wam podoba!
Poniżej przedstawię moją propozycję makijażu wykonaną paletką Iconic 3 od Makeup Revolution. Cienie te są wiernym zamiennikiem Urban Decay Naked 3. Nigdy UD palety nie miałam i nie miałam zamiaru kupować. Cena jest całkiem za nią spora ale może i nie adekwatna do jakości, bo podobno Iconic 3 wymiata pod względem jej podobieństwa! No i cena tej drugiej jest bardziej kusząca :)
Całe zakupy możecie zobaczyć w poście TU<---
Kolorystyka pozwala na naprawdę różnorodną kombinację, dzięki czemu uzyskamy wersje dzienne jak i wieczorowe makijażu. Cienie mają różowe podtony. Używając ich byłam pod wielkim zaskoczeniem ich pigmentacji! Pisząc ten post jestem po 10 godzinnym chodzeniu w makijażu, który jest nietknięty!
Cienie aplikowałam tak jak ostatnio robię, na korektor Maybelline instant age rewind. Wszystko elegancko się nałożyło (nie zauważyłam osypywania, ale może to zależeć od aplikacji). Ja zawsze nadmiar z pędzla strzepuję, bądź odbijam na dłoni. Kolory wzięte z paletki na oczach pozostają takie same, nie zmieniają pigmentacji tak jak to czasami bywa. Cienie również mają przyjemną bardzo satynową konsystencję, dzięki czemu nakładanie ich to czysta przyjemność.
*
*
Makijaż bardzo mi się podobał, oczy wyglądają bardzo dziewczęco. Wg mnie idealna propozycja na randkę. Wam też odcienie różu kojarzą się z romantyzmem czy tylko ja tak mam? :-))
Kreskę zrobiłam przy pomocy eyelinera z Makeup Geek - Amethyst.
Poniżej numeracja cieni, których użyłam do wykonania makijażu:
1. Jasny, matowy zgaszony beżowy róż nałożyłam od załamania powieki aż po łuk brwiowy.
2.Ciemnym, zgaszonym brązowym różem, zaznaczyłam załamanie powieki.
3. Perłowym jasnym różem pokryłam całą powiekę.
4. Jasnym, zgaszonym różem roztarłam załamanie powieki.
5. Perłowym brązowym różem, pokryłam dolną powiekę do 3/4 długości.
Pozostałe kosmetyki użyte do wykonania makijażu:
Twarz:
Podkład - L'Oreal Lumi Magique - N3 Rimmel Wake Me Up - 001 - 3:1
Bronzer - Chanel - Soleil Tan de Chanel
Róż - paleta róży Makeup Revolution - Sugar & Spicy
Rozświetlacz - Makeup Revolution - Vivid baked highlighter - Peach lights
Puder sypki - Ryżowy Paese
Brwi:
Catrice - eye brow stylist - 020 Date with Ash-ton
Oczy:
Cienie - Paleta Makeup Revolution - Iconic 3
Eyeliner - Makeup Geek - Amethyst
Catrice - made to stay inside eye - 010 In the mood
Maskara - Essence Maximmum definition
Korektor - Maybelline instant age rewind - medium
Usta:
Makeup Revolution - Matte lipstick - Beloved
Pędzle: Zoeva.
Każdy kontakt z nimi robi mi dużo frajdy, są cudownie miękkie i precyzyjne! Makijaż robiony nimi, idzie mi znacznie szybciej. Mam różne pędzle, różnych form i rozmiarów. Te z firmy Zoeva (mam wrażenie), że są naprawdę idealnie dopasowane do kształtu oczu.
Pewnie was nie zaskoczę, ale podpisuję się do innych polecających paletę Iconic 3. Jest niesamowita!
Mam nadzieję, że makijaż przypadł wam do gustu!
Buziaki, Milanka!
bardzo ładnie się prezentuje, ja się czaję na matową wersję tej paletki:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest warta zakupu, ja się długo zastanawiałam i niedowierzałam, że jest tak fajna :D
Usuńzastanawiałam się ostatnio nad tą paletką, ale ostatecznie zrezygnowałam. następnym razem wyląduje w koszyku. ;d poluję jeszcze na te foliowe cienie z Makeup Revolution. i dobrze by było, gdyby były ich produkty szerzej dostępne. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Iconic 3 wymiata pod względem kolorów, dwie poprzednie używam no ale już nie tak często :-) Foliowe cienie miałam też zamiar kupić ale widziałam efekt na kilku zagranicznych blogerkach i zdecydowałam się nie brać. I nie wiem czy nie żałuję? :o)
Usuń