czwartek, 31 lipca 2014

Szybka recenzja paletki Makeup Revolution Iconic 3 + makijaż dzienny

Po takich kosmetycznych zakupach jakie ostatnio zrobiłam, nie pozostaje mi nic innego, jak próbować próbować i jeszcze raz próbować! Oczywiście swoje maziajki publikować dla was.

Jak zdążyliście zauważyć zmieniłam tło główne na moim blogu. Tamte mi się już znudziło (zresztą wykonanie pozostawiało wiele do życzenia) i jak widać, powstało nowe. Mam nadzieję, że się wam podoba!


Poniżej przedstawię moją propozycję makijażu wykonaną paletką Iconic 3 od Makeup Revolution. Cienie te są wiernym zamiennikiem Urban Decay Naked 3. Nigdy UD palety nie miałam i nie miałam zamiaru kupować. Cena jest całkiem za nią spora ale może i nie adekwatna do jakości, bo podobno Iconic 3 wymiata pod względem jej podobieństwa! No i cena tej drugiej jest bardziej kusząca :)
Całe zakupy możecie zobaczyć w poście TU<---


Kolorystyka pozwala na naprawdę różnorodną kombinację, dzięki czemu uzyskamy wersje dzienne jak i wieczorowe makijażu. Cienie mają różowe podtony. Używając ich byłam pod wielkim zaskoczeniem ich pigmentacji! Pisząc ten post jestem po 10 godzinnym chodzeniu w makijażu, który jest nietknięty!

Makeup revolution Iconic 3 palette

Cienie aplikowałam tak jak ostatnio robię, na korektor Maybelline instant age rewind. Wszystko elegancko się nałożyło (nie zauważyłam osypywania, ale może to zależeć od aplikacji). Ja zawsze nadmiar z pędzla strzepuję, bądź odbijam na dłoni. Kolory wzięte z paletki na oczach pozostają takie same, nie zmieniają pigmentacji tak jak to czasami bywa. Cienie również mają przyjemną bardzo satynową konsystencję, dzięki czemu nakładanie ich to czysta przyjemność.


*

Makeup by Makeup revolution Iconic 3 palette, makijaż dzienny paletką Iconic 3
  
 *

Makeup by Makeup revolution Iconic 3 palette, makijaż dzienny paletką Iconic 3



 Makijaż bardzo mi się podobał, oczy wyglądają bardzo dziewczęco. Wg mnie idealna propozycja na randkę. Wam też odcienie różu kojarzą się z romantyzmem czy tylko ja tak mam? :-))


Kreskę zrobiłam przy pomocy eyelinera z Makeup Geek - Amethyst.
Poniżej numeracja cieni, których użyłam do wykonania makijażu:

makijaż dzienny paletką Iconic 3

1. Jasny, matowy zgaszony beżowy róż nałożyłam od załamania powieki aż po łuk brwiowy.
2.Ciemnym, zgaszonym brązowym różem, zaznaczyłam załamanie powieki.
3. Perłowym jasnym różem pokryłam całą powiekę.
4. Jasnym, zgaszonym różem roztarłam załamanie powieki.
5. Perłowym brązowym różem, pokryłam dolną powiekę do 3/4 długości.

Pozostałe kosmetyki użyte do wykonania makijażu:

Twarz:

Podkład - L'Oreal Lumi Magique - N3 Rimmel Wake Me Up - 001 - 3:1
Bronzer - Chanel - Soleil Tan de Chanel
Róż - paleta róży Makeup Revolution - Sugar & Spicy
Rozświetlacz - Makeup Revolution - Vivid baked highlighter - Peach lights
Puder sypki - Ryżowy Paese

Brwi:

Catrice - eye brow stylist - 020 Date with Ash-ton

Oczy:

Cienie - Paleta Makeup Revolution - Iconic 3
Eyeliner - Makeup Geek - Amethyst
Catrice - made to stay inside eye - 010 In the mood
Maskara - Essence Maximmum definition 
Korektor - Maybelline instant age rewind - medium 

Usta:

Makeup Revolution - Matte lipstick - Beloved

Pędzle: Zoeva.  

Każdy kontakt z nimi robi mi dużo frajdy, są cudownie miękkie i precyzyjne! Makijaż robiony nimi, idzie mi znacznie szybciej. Mam różne pędzle, różnych form i rozmiarów. Te z firmy Zoeva (mam wrażenie), że są naprawdę idealnie dopasowane do kształtu oczu.

Pewnie was nie zaskoczę, ale podpisuję się do innych polecających paletę Iconic 3. Jest niesamowita!

Mam nadzieję, że makijaż przypadł wam do gustu!

Buziaki, Milanka!



wtorek, 29 lipca 2014

Haul kosmetyczny - Zoeva i Makeup Revolution + Makeup by iconic 2 palette

Ostatnio przycisnęłam pasa z moimi zakupowymi szaleństwami, kupowałam za to tylko jakieś pojedyncze sztuki aby zaspokoić 'głód' :-). Po kilku miesiącach przyszedł jednak czas na małe dopieszczenie toaletki, no i mnie.

Postanowiłam nie kupować samej kolorówki ale i nowe akcesoria. W ręce wpadła mi ostatnio wychwalana firma Zoeva, na którą czatowałam już kilka miesięcy. Zdecydowałam się na komplet pędzli do oczu (Complete Eye Set)<---, które wchodzą w skład Luxe Complete Set, gdzie mamy również pędzle do twarzy


Do zamówienia zostało dołączone jeszcze takie oto Etui. Tak naprawdę nie wiem po co ono w ogóle, no ale dobra :-P


Do pędzli została dołączona a'la skórzana (mam nadzieję) kosmetyczka. Wygląda mega elegancko!


Środek jest przesłodki <3 Wyściełany delikatnym, ale mocnym prążkowanym materiałem.


Tak prezentuje się moja nowa brygada :) Są one naprawdę porządnie wykonane, trzonki mają fantastyczny kolor - metaliczna czerń!


Pędzle są megaaaaa mięciutkie i cudownie przystosowują się do oka.


Zestaw zamawiałam na oficjalnej stronie producenta Zoeva <--- Nie widziałam sensu przepłacać sprowadzając je z zagranicy.
Kolejną firmą na którą zrobiłam najazd to Makeup Revolution. Miałam ogólnie inne plany. Wolałam różne kosmetyki, różnych firm z boozyshop.nl, jednak zraziłam się do nich po ostatnich zakupach... Zrobiłam większe zamowienie + zestaw pędzli (który dosłali z 2tyg. opóźnieniem), 'podobno' jednak do mnie nic nie doszło... 
Poza tym dochodzące zewsząd filmiki o ich kosmetykach i posty blogowe, zmusiły mnie. Już nie wytrzymałam i chciałam sama ich spróbować :o) oto produkty, które zakupiłam:


Korektor Focus & Fix jak i podkład matujący The matte effect.


Swatche: na górze podkład - Natural Beige i na dole korektor - Light.


Wypiekany rozświetlacz - Peach Lights.


W zależności jak spojrzymy, daje lekko fioletową poświatę.

*


Ma bardzo dobrą pigmentację, co widać.


Primer w płynie - Aqua Seal. Do nakładania przed położeniem cienia lub od razu na niego.


Matowa pomadka o pięknym różowym kolorze - Beloved.


Niestety ujęcie na ręku nie wyszło zbyt widoczne.


Wypiekany pojedynczy cień - kolor Starburst.


 
 Od razu wpadła mi w oko ta piękna mieszanka czerni, złota i srebra. Ach!


No spójrzcie tylko :-) jestem ciekawa efektu na oczach.


Kolejna rzecz do paleta róży - 2 z mega drobinkami. Kolor - Sugar & Spice.

I na koniec to, co tygryski lubią najbardziej. 3 palety z serii Iconic.


MU Revolution - Iconic 1

*

  

 MU Revolution - Iconic 2

*


 MU Revolution - Iconic 3

Wybaczcie te żółte tła, starałam się wydobyć realne kolory i tak mi picasa narobiła :D
Miłym zaskoczeniem przy opłacaniu przesyłki z MUR okazało się użycie przeze mnie kodu rabatowego, znalezionego w sieci. Kod uprawniał 'jak pamiętam do 25% zniżki',niestety tylko do 30lipca.
*

No i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała którejś paletki. Poszła w ruch dwójka:


Kolaż oka z flash'em. 


Do makijażu użyłam nowych kosmetyków:
-podkładu MUR (bardziej krem tonujący, nie przykrył prawie niczego)
-korektora MUR (okazał się ciulowy więc dołożyłam mojego ulubieńca)
-różu z palety róży MUR
-rozświetlacza wypiekanego MUR
-pomadki Beloved MUR

 I światło dzienne:


 *


 I jeszcze zbliżenie w świetle dziennym.



Co uważacie o wyżej wymienionych firmach? Coś was zainteresowało?


czwartek, 24 lipca 2014

Makijaż wykonany COLLECTION Jade's Trio Palette + makijaż Holiday Smoky Eyes przy użyciu cieni Makeup Geek

Znajdzie się ktoś nieznający firmy Collection (obracający się w świecie makijażowym) i ich słynnych korektorów pod oczy, które zrobiły furorę nie tylko w Polsce? Tak myślałam :) Ktoś, kto zaczyna dopiero z tą firmą, rozpoczyna prawdopodobnie od tych kosmetyków. Korektory Collection wywołały niemałe zamieszanie, że każdy chce je mieć! A kto je ma - chce jeszcze jedno opakowanie albo inne odcienie. Ja zanim kupiłam swój pierwszy po kilku dniach. Wszędzie były wykupione, albo pozostawały najciemniejsze odcienie.

Ale do rzeczy:
Korektor wiedziałam, że mi się spodoba, więc 'oblukałam' na spokojnie inne kosmetyki tej firmy. Chciałam sprawdzić czy ich szafa w drogerii jest warta uwagi, czy może wypuścili na rynek tylko jeden wartościowy produkt.
Od razu wpadła mi w oko ta mini paletka: Pozostałe zakupione kosmetyki TU<---


Kolory magicznie się mienią, po sprawdzeniu jakości w sklepie, wydały się naprawdę warte zainteresowania. W ofercie znajdziemy wiele innych kolorów.
Cena - 3,19GBP.


W paletce są 3 jak na trio przystało cienie: Khaki, Brąz i Złoty.


Jakie było moje zdziwienie, gdy po raz pierwszy kładłam pędzlem cienie na oczy?
-O matko ale pigmentacja! Nie spodziewając się tego po nich, wzięłam na pędzel dużą ilość i o mały włos nie zrobiłam sobie zielonej kluchy na powiece :-) 

Do tej pory jestem zaszokowana ich jakością, nie są suche i się nie osypują. Dają bardzo intensywny kolor na powiece (czego nie można powiedzieć o odcieniu GOLD, bo jakością odstaje dużo od swoich braci; jest dziwnie suchy, słaba pigmentacja, osypuje się - lecą drobinki, słabe trzymanie się powieki). Mimo dziadowskiego złota, paletkę dalej uwielbiam za jakość dwóch pozostałych <3

Efekt mojego testu: 


*


*


Kolor bluzki to czysty przypadek :-)


Na zdjęciach mam nadzieję dobrze widać, że kolory były naprawdę intensywne.


I na koniec trochę artystyczne ujęcie.


Pozostałe użyte kosmetyki:

Twarz:

Baza - Paese wygładzająca
Podkład - L'oreal Lumi Magique - N3
Puder sypki - Manhattan Soft Mat - 2 Beige
Bronzer - Chanel - Soleil tan de chanel
Róż - z paletki Natural Glow - BarryM

Oczy i brwi:

Korektor - Maybelline - Age rewind - medium
Brwi - Mono cień Catrice - 350 Starlight Expresso (O nim przeczytacie TU<---)
Żel do brwi - Catrice Lash//Brow designer

Usta:

Pomadka - Catrice Ultimate colour - 190 the nuder


Moje krótkie zapoznanie z kosmetykami Collection utwierdza mnie w przekonaniu, że z miłą chęcią spróbuję czegoś nowego. Jeśli będę miała taką okazję, na pewno z niej skorzystam.

*

W poprzednim poście pisałam o debiucie mojej nowej turkusowej maskary MUA. Miałam do wyboru tę firmę lub Essence (już dawno wypuścili kolorowe tusze). Tę drugą zaatakuję następnym razem. Użyłam jej do umalowania tylko dolnych rzęs, robiąc makijaż na stronę Makeup Geek.

Postanowiłam zrobić przydymione oko w odcieniach brązu, ale żeby za nudno nie było, dodałam złoty i niebieski akcent. W końcu mamy lato! :)


 Co sądzicie o takim połączeniu kolorów? Ja jestem zachwycona kombinacją brązu i niebieskiego!


Oczywiście nudziak na ustach, to oczy mają grać pierwszoplanową rolę.


Przestałam zasypywać bloga makijażami wykonanymi ciągle tylko cieniami Makeup Geek, choć mogłabym robić to na okrągło, gdyż te perełki uwielbiam. Jednak wiem, że dostępność ich jest trochę utrudniona, i nie każda z was skusi się na cienie zza oceanu.  Zawsze i wszędzie będę polecać ich cienie, pigmenty, eyelinery i pędzle.

 Z tego też względu bardziej skupiam się na kosmetykach dostępnych w Europie. Mam nadzieję, że się nie obrazicie jeśli czasami wstawię MUG'owe maziajki :-) 

Użyte cienie:
-Vanilla Bean
-Bleached Blonde
-Moondust
-Bada Bing
-Creme Brulee
-Latte
-Corrupt
-Mermaid


Do następnego! Milanka

wtorek, 22 lipca 2014

Rozświetlający makijaż dzienny wykonany paletką BarryM + mini zakupy Catrice i MUA

Rozświetlacz? Rozświetlające róże? Brązy? Kiedyś na myśl o tym przechodziły mnie dreszcze. Uwielbiałam za to mat na twarzy w pełnej okazałości. Puder obowiązkowo matujący (pokrywałam nim całą twarz), bronzer z drobinkami tylko w lato, nigdy nie używałam rozświetlaczy bo ich nie lubiłam, za to szalałam z drobinkami na powiekach.

Moja skóra wydawała się zawsze taka sucha przez ten nadmiar matu... Moim problemem zawsze była szybciej świecąca się strefa "T" od reszty twarzy. Więc uważałam, że drobinki są już mi zbędne. Nic bardziej mylnego. Przestawiłam się nawet z podkładów matujących na rzecz tych rozświetlających. Ale to nastało dopiero po długim czasie przyjaźni z makijażem. W swojej kolekcji mam różne rodzaje, więc używam od humoru. Jeśli już matowy podkład to staram się zbalansować to, aby nie było ani za dużo matu na twarzy ani za dużo rozświetlenia. Z tymi kosmetykami można łatwo przedobrzyć.

Odkryłam zbawienny wpływ drobinek na moją twarz, wygląda tak rześko i delikatnie. Świetnie neutralizują przemęczoną twarz. Prezentowany przeze mnie poniżej makijaż będzie naprawdę delikatny. Żadnych ciemnych cieni, czarnych kresek czy eyelinerów. Czasami i taki makijaż jest potrzebny :-) Zaprzyjaźnijcie się więc z rozświetlaczem :)

Dzienny makijaż rozświetlający

 Dużo na powiece się nie dzieje. Wykorzystałam zaledwie 2 kolory cieni i 1 kredkę.

Dzienny makijaż rozświetlający

Cienie jakie użyłam pochodzą z paletki BarryM Natural Glow Palette, wykorzystałam z niej również róż. Mogłam oczywiście użyć więcej kolorów, zrobić super ekstra makijaż. Ale tak naprawdę kto ma na to rano czas jeśli się gdzieś spieszy? Postawiłam na szybką wersję (2 cienie to absolutne minimum w moich makijażach).


Kolory prezentowane na zdjęciu są 100% identyczne z tymi w paletce. Choć raz udało mi się naprawdę uwiecznić prawidłowo odcienie aparatem :-))


*


Nie jestem zwolennikiem podkreślania u siebie oczu w jasnych kolorach, ale ta wersja naprawdę przypadła mi do gustu. Jest bardzo szybka w wykonaniu. 1 cień na całą powiekę, drugim kolorem blendujemy lekko za jej załamanie.

Pozostałe kosmetyki, których użyłam:


Twarz:

Podkład - L'oreal Lumi Magique - N3 i Rimmel Wake me up - 001 - 3:1
Bronzer - Chanel - Soleil tan de chanel
Róż - paletka BarryM

Korektor:

Maybelline - age rewind - medium

Oczy i brwi:

Cienie - paletka BarryM
Maskara - Maxfactor eye brightening - For blue eyes (Wyprosiłam o nią siostrę, aż w końcu mi ją oddała - dzięki Natalciu!)
Złota kredka - Avon glimmerstick diamonds - Golden diamond
Catrice - made to stay inside eye - 010 In the mood (Na zdjęciach kredki nie widać, ponieważ dopiero później przypomniałam sobie że miałam jej użyć, więc zrobiłam to po zrobionych zdjęciach). Nie chciałam powtarzać ujęć, więc tak już zostało, wybaczcie :)
Catrice - eye brow stylist - 020 Date with Ash-ton

Usta:

CK - lip gloss - Emerald black (perłowy jasny róż)

*

Będąc ostatnio w swojej ulubionej drogerii w Ghent (po niemal 2 miesięcznej przerwie od nałogu :P), spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Okazało się, że postawili tam szafę z kolorówką MUA! Za ich cieniami jeszcze niedawno latałam w Anglii po superdragach. Strasznie się ucieszyłam, bo ceny są naprawdę przyzwoite i będę miała ich kosmetyki na miejscu! Skorzystałam z okazji i wzięłam do wypróbowania maskarę o pięknym turkusowym odcieniu. Podobny kolor już wzięłam do koszyka z Essence, ale szybko firmy zamieniłam.


Jest to kolor - Shade 3. Cena - 1.99€.


Ma w sobie również włókienka, które wydłużają rzęsy. Będę używała tej maskary na sobie prawdopodobnie tylko na dolne rzęsy w makijażach. Na całej powierzchni do czysto niebieskich oczu wygląda... śmiesznie :P 


Krycia nie ma mocnego podczas normalnego malowania (ale to nie problem), nakładam więc ją czubkiem szczoteczki (tam jest produktu najwięcej), po czym rozczesuję. 


Bardzo podobają mi się makijaże w odcieniach brązu, złamane pięknym niebieskim kolorem na dolnej powiece. Do mojej wizji nowego makijażu potrzebowałam takiego koloru tuszu do rzęs, aby efekt był jeszcze bardziej wow! 

Dla przykładu:
Za paletę cieni MUA Undressed (zobaczycie ją u mnie TU<---) zapłacimy w Drugstore 4funty. W przeliczeniu to ok. 5€.
W belgijskiej drogerii jest do kupienia za 5.99€. Przebitka mała, więc cóż dodać, naprawdę się opłaca! :-)

Do mojego koszyka wpadły jeszcze dwa mono cienie z firmy Catrice Absolute eye colour.

Catrice 350 - Starlight Expresso & Catrice 560 - I like to Mauve It Matowy zimny brąz 350 - Starlight Expresso (do moich brwi IDEALNY!) i ?brązowy zgaszony fiolet? (ciężko go opisać) 560 - I like to Mauve It.

Catrice 350 - Starlight Expresso & Catrice 560 - I like to Mauve It  Swatche odcieni. Pigmentacja cieni jest jak zwykle boska i cena tylko zachęca do kupna.


Kolor Starlight Expresso wzięłam właśnie ze względu na moje brwi. Mam kilka kredek różnych firm i odcieni z których jestem zadowolona. Jednak nigdy nie trafiłam na odpowiedni odcień cienia. Zanim nie kupiłam tego z catrice oczywiście. Kolor bardzo podobny do cienia w kremie Maybelline Color tattoo - Permanent Taupe. Posiadaczki chłodnego odcienia brwi będą zadowolone!


Powyższa maskara z MUA o której pisałam chwilę wcześniej miała u mnie już swój debiut. Ale o tym następnym razem.


Jak jest u was z rozświetlającym makijażem? Lubicie? Robicie na sobie? Z chęcią dowiem się o jakichkolwiek owych kosmetykach (podkłady, rozświetlacze, bronzery, róże) które używacie i polecacie.


Pozdrawiam! Milanka







Don't understand? Translate :-)