piątek, 17 stycznia 2014

Makijaż w kolorach jesieni. Autumn makeup.

Z powodu typowo jesiennej pogody w Gencie kilka dni temu wzięło mnie na zrobienie makijażu w takiej kolorystyce :)
Tutaj wykorzystałam tylko dwa cienie MUG a są nimi- Cupcake (powyżej załamania powieki) i Vanilla bean pod łukiem brwiowym). Jeśli chcecie wiedzieć czym zrobiłam ten make up, zapraszam do czytania :) 



                                        *




A więc zacznijmy od twarzy:
Podkład: Rimmel match perfection- nr. 100 ivory.
Kamuflaż (a miałam co zakryć)- Catrice. (Jest bardzo dobry o nim zrobię oddzielny post)
Puder sypki- Manhattan Soft Mat loose powder- kolor Beige 2.

Brwi:
-Kredka do brwi Flormar- kolor 403.
-Cień do oczu: Jaśniejszy cień z paletki Manhattan- Eyebrow kit.
-Żel do brwi Catrice

Oczy:
-Cienie MUG- Cupcake & Vanilla bean.
-Rimmel Colour Rush Mono Special Effects - jasna zieleń nie mam numeru :(
-Ciemniejsza zieleń z paletki 180 cieni, podobna do tej: http://allegro.pl/paleta-cieni-makeup-cienie-do-makijazu-180-kolorow-i3852640423.html (zgniła zieleń).
-Eyeliner- Catrice gel liner.- kolor czarny.

Usta:
-Pomadka BELL- nr. 603.


Do usłyszenia! :) Udanego weekendu :)

8 komentarzy :

  1. Podoba mi się to połączenie kolorów, lubię taką zieleń ^^ a Twoje tęczówki wyglądają z nimi super! :D
    ładnie proszę - wyłącz weryfikację obrazkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że się makijaż podoba :) Dziękuję :) Oj przepraszam już wyłączyłam, nie wiedziałam nawet o istnieniu tej weryfikacji :P

      Usuń
  2. Strasznie ładnie podkreślasz brwi, wiesz, że ja mam zboczenie na tym punkcie :D Często byłam przy stoisku Flormar, ale nie wiedziałam, że mają kredki do brwi. Na co dzień używam do wypełniania cieni i wosku, ale do torebki taka kredeczka pewnie jest w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Pamiętam na studiach Ty rozpoczęłaś modę na wypełnione brwi :D Ja na co dzień albo nie podkreślam brwi z lenistwa (a powinnam, bo mam lekki ubytek włosków), a jak już to szybko załatwiam sprawę cieniem w kremie Maybelline Color tattoo. Szybko się nie ściera, jest wodoodporny. Dla mnie jak znalazł na tą moją ciągle świecącą skórę. Cień i wosk się u mnie trzyma baardzo krótko :P Jeśli już to koniecznie bazą jest kredka, na to dopiero dobry cień i kończę żelem do brwi. Uff :P Ja swoją kredkę kupiłam w sumie przypadkiem (były tylko 3). Do tej pory była moim ulubieńcem, ale już mam dla niej konkurenta :D

      Usuń
  3. Bardzo precyzyjna kreska, super! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego bloga! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad :o)

Don't understand? Translate :-)